Do lat siedemdziesiątych Kambodża była wciąż młodą monarchią parlamentarną. Państwem, które zaledwie kilkanaście lat wcześniej uzyskało niepodległość. Ten kilkumilionowy kraj należał do zapóźnionych gospodarczo rejonów w Azji Wschodniej, o silnych nierównościach społecznych, w którym większość ludności utrzymywała się z pracy na roli.
Mieszkańcy Kambodży doświadczyli toczącej się za ich granicą wojny w Wietnamie. Obywatele tego kraju ginęli w wyniku amerykańskich nalotów skierowanych przeciwko partyzantom Wietkongu. Król Norodom Sihanouk stopniowo tracił poparcie. Monarchę obalił jeden z jego współpracowników – marszałek Lon Nol, który sprzymierzył się z Amerykanami i ogłosił Kambodże republiką. Okres rządów Lon Nola przyczynił się do wzrostu napięć społecznych i tym samym stworzył dogodne warunki do rozwoju w Kambodży ruchu komunistycznego. Jedną z jego frakcji (Czerwoni Khmerzy) kierował wykształcony na paryskiej Sorbonie Pol Pot.
Nabierali oni coraz większego znaczenia na północnym wschodzie Kambodży przy granicy z Tajlandią, gdzie skupiali swoją działalność. Pol Pot był zafascynowany marksizmem i maoizmem z domieszką nacjonalizmu. Czerwoni Khmerzy zajęli stolicę kraju Phnom Penh w 1975 r., obalili Lon Nola i przystąpili do ustanawiania krwawych rządów. W stolicy Kambodży witano ich jako wyzwolicieli. Po zajęciu miasta partyzanci w ciągu 48 godzin wypędzili całą ludność stolicy na wieś. Tam mieli mieszkać i pracować, aby stworzyć samowystarczalne społeczeństwo. Czerwoni Khmerzy przeprowadzili reformę rolną, czym pozyskali wśród chłopów zaufanie, ale później ziemię skolektywizowali. Pol Pot dążył do zniszczenia kapitalizmu, ponieważ uważał go za największe zło. Czerwoni Khmerzy palili książki i dokumenty osobiste. Zamknęli szkoły. Rozpoczęli budowę ustroju na wzór komunistyczny, który opierał się na wszechobecnym terrorze. Narzucili jednakowe ubrania. Przywódcy partii nosili szale jako symbol rangi. Przejęcie władzy przez Czerwonych Khmerów pogorszyło sytuację gospodarczą Kambodży. Nie była ona w stanie wyprodukować tyle żywności, aby wystarczyło jej dla wszystkich obywateli. Ludobójstwo dokonywało się także „metodami naturalnymi” – na co zwraca uwagę rozmówca – ludzie bowiem umierali z głodu.
Budowa egalitarnego społeczeństwa na wzór socjalistyczny doprowadziła do powstania jednego z najkrwawszych reżimów, który wymordował lub przyczynił się do śmierci milionów mieszkańców tego niewielkiego kraju. Mordowano z przyczyn społecznych i politycznych – zabijano ludzi wykształconych i mniejszości narodowe, torturowano wszystkich: mężczyzn, kobiety i dzieci.
Ludobójczy reżim upadł w 1979 r. w wyniku wojny z Wietnamem. Wietnamczycy zainstalowali w Kambodży marionetkowy rząd, a Pol Pot wraz z innymi zbiegł na granicę z Tajlandią. Prowadził tam walkę partyzancką, wspierany m.in. przez Stany Zjednoczone. Czerwonych Khmerów w większości nie osądzono za dokonane ludobójstwo. Jak podkreśla rozmówca, było to trudne, ponieważ tysiące Kambodżan współuczestniczyło w tym zbrodniczym procederze. Dopiero na początku XXI w. odbyły się procesy części z nich.
Zapraszamy na rozmowę z Konstantym Gebertem, opozycjonistą w czasach PRL, dziennikarzem, autorem książki Ostateczne rozwiązania. Ludobójcy i ich dzieło.
Korekta językowa Beata Bińko