29 marca 1943 r. naczelnik Szarych Szeregów Florian Marciniak „Nowak” przesłał do „Dowództwa Dywersji” meldunek o wykonaniu 26 marca 1943 r. akcji pod Arsenałem, w wyniku której uwolniono więźniów przewożonych z siedziby Gestapo na Pawiak. W tej grupie byli: Henryk Ostrowski „Henryk” – aresztowany 18 marca, komendant hufca „Praga” Grup Szturmowych i zatrzymany pięć dni później Jan Bytnar „Rudy”, dowodzący hufcem „Południe”. W pierwszym zdaniu raportu „Nowak” poinformował, że rozkaz wykonania akcji 26 marca 1943 r. wydał „za pozwoleniem »Lipińskiego«”, czyli mjr. Jana Wojciecha Kiwerskiego, dowódcy oddziałów dyspozycyjnych Kedywu KG AK. W zakończeniu zapowiedział, że „szczegółowy opis przebiegu akcji” prześle następnego dnia „po ostatecznej odprawie” 1. Doszło jednak do kilkudniowego opóźnienia i drugi, uzupełniający meldunek z załączonym raportem dowódcy akcji Stanisława Broniewskiego „Orszy” przesłany został do „Dowództwa Dywersji” na początku kwietnia 1943 r. W zakończeniu tego raportu Florian Marciniak odniósł się do okoliczności odwołania akcji w pierwszym terminie:
„Akcja została przygotowana po raz pierwszy w dniu 23.3.br., to jest w dniu aresztowania Rudego. Nie została wykonana ze względu na:
1) brak pozwolenia p. Lipińskiego
2) brak samochodu do ewakuacji i punktu sanitarnego dla ewentualnych rannych (braki te 26.3.br. zostały usunięte)” 2.
O okolicznościach podejmowania decyzji w sprawie przeprowadzenia akcji odbicia „Rudego” 23 marca przeczytać możemy także w spisanej w ostatnim tygodniu kwietnia 1943 r. relacji Tadeusza Zawadzkiego „Zośki”, która dla Aleksandra Kamińskiego stała się podstawowym źródłem przy pisaniu Kamieni na szaniec:
„Przygotowania idą w szalonym tempie […] Fatalne nieporozumienie z samochodem zaciąży na decyzji końcowej. O [godz.] 3 spotkanie »Stefana« 3 i p. »Mietka«4. P. »Mietek« wyraźnie się wycofuje, nie chce powziąć decyzji. »Stefan« też nie wie, jak ma decydować. W fatalnym nastroju jadę, by zaczynać akcję. »Stefan« przyjeżdża z decyzją odmowną”5.
Dopiero po wojnie, m.in. w wydanej w 1957 r. książce Stanisława Broniewskiego „Orszy” Pod Arsenałem pojawiła się informacja nieobecna w przywołanych dokumentach z czasów okupacji, że niewydanie rozkazu wykonania akcji w tym samym dniu, kiedy aresztowano „Rudego”; wynikało przede wszystkim z tego, iż w Warszawie nie było wówczas mjr. Kiwerskiego „Lipińskiego”, za którego, świadomy powagi sprawy, nie chciał decydować kpt. Kurkowski „Mietek”. W opowieści Broniewskiego to on w chwili wahania przedstawiciela strony wojskowej podjął decyzję: „Wreszcie, na parę minut przed wyznaczoną akcją, to jest na parę minut przed godziną siedemnastą dnia 23 marca, zwierzchnik harcerski rozstrzyga sam”6. Relacja „Orszy” stała się dla historyków podstawą źródłową do opisu wydarzeń poprzedzających przeprowadzenie akcji (a zwłaszcza kwestii wydawania rozkazów) – z grupy osób podejmujących wtedy decyzje jedynie on przeżył wojnę. Poza jednym przypadkiem nie była chyba kwestionowana7.
Ważnym zapewne uzupełnieniem naszej wiedzy o okolicznościach podjęcia decyzji o wykonaniu akcji pod Arsenałem jest odnaleziony w Archiwum Akt Nowych w zespole „Armia Krajowa” pod sygnaturą 2/1326/0/1.10/VIII/19 (k. 37) meldunek mjr. Kiwerskiego „Lipińskiego” z 28 marca 1943 r. Jest to zatem meldunek najwcześniejszy w ciągu dokumentów sprawozdawczych wytworzonych po tej akcji. Choć nie ma wskazanego adresata, należy przyjąć, że został dostarczony do sztabu Kedywu KG AK. Autor zapowiada w punkcie czwartym przesłanie tych meldunków, które, znane badaczom, sporządzili Florian Marciniak „Nowak” i Stanisław Broniewski „Orsza”. Być może więc istnieje, ale nie został jeszcze odnaleziony, kolejny meldunek mjr. Kiwerskiego, w którym przekazuje zwierzchnikom raporty „Nowaka” i „Orszy”.
Niewątpliwie zaskakujące w świetle ugruntowanej wiedzy o nieobecności „Lipińskiego” w Warszawie 23 marca 1943 r. jest jego stwierdzenie, że odebrał tego dnia meldunek Tadeusza Zawadzkiego „Zośki” o aresztowaniu „Rudego” i przygotowaniu zespołu mającego przeprowadzić jego uwolnienie, oraz że to on, dowódca oddziałów dyspozycyjnych Kedywu KG AK, podjął decyzję o odwołaniu akcji „ze względu na brak środków transportowych”.
- Motor8
- 28/III.
Meldunek
z akcji uwolnienia więźniów
- Od dn. 9/III9 (aresztowanie 2 ludzi) zespół Jerzego10 w pogotowiu do akcji odbicia więźniów. W pogotowiu 20 ludzi z bronią11.
- Dnia 23/III otrzymuję meldunek od z[astęp]cy d[owód]cy zespołu Jerzy12, że tego dnia o godz. 17 będzie wieziony z Szucha na Pawiak jeden z ostatnio aresztowanych d[owód]ców, plut. „Janek”13.
Melduje on, że zaalarmował 4 patrole à 5 ludzi, które będą o godz. 15 zebrane w pobliżu wybranego przez niego miejsca napadu. (zbieg ul. Długiej i Bielańskiej).
Ze względu na brak środków transportowych – akcję wstrzymałem.
Kontrolę przygotowań i kontrolę planu przeprowadził d[owód]ca dys[pozytor]14 „Mietek”.
- Dnia 26/III o godz. 16.40 otrzymałem meldunek od „Nowaka” z S[zarych] S[zeregów] o tem, że ma on pewną wiadomość, iż „Janek” będzie tego dnia wieziony z Szucha na Pawiak.
Ludzie zaalarmowani. Środki transportowe są. (Uruchomiony nowo kupiony samochód D.K.W.).
O godz. 16.50 nakazuję wykonanie napadu. O godz. 17.10 rozkaz przekazany telefonicznie d[owód]cy akcji. Poczym razem z „Nowakiem” udaliśmy się na miejsce napadu. Akcja rozpoczęła się przed naszym przybyciem.
- Przebieg akcji – załączę meldunek d[owód]cy napadu.
- D[owód]cy i wykonawcy wszyscy z SS razem 23 ludzi15.
Stwierdzam, że ludzie z SS wykazali: – dużą karność (odwołanie pierwszego napadu)
– dużą inicjatywę
– odwagę
– bardzo wysokie koleżeństwo
- Proszę o pozwolenie przedstawienia wniosków na odznaczenia dla ludzi, którzy specjalnie wyróżnili się w tej akcji.
(–) Lipiński
Wstępem opatrzył i opracował Waldemar Stopczyński
Korekta językowa Beata Bińko
Fałszywa kenkarta Jana Bytnara „Rudego” na nazwisko Jan Karski. Ze zbiorów Archiwum Muzeum Harcerstwa.
- Podaję za: S. Broniewski (Stefan Orsza), Pod Arsenałem, Warszawa 1957, s. 99–100.
- Tamże, s. 101.
- Stanisław Broniewski „Orsza”.
- Kpt. Mieczysław Kurkowski, zastępca dowódcy oddziałów dyspozycyjnych Kedywu KG AK.
- Podaję za: Bohaterowie „Kamieni na szaniec” w świetle dokumentów, oprac. T. Strzembosz, Warszawa 2021, s. 145. Zdanie o „nieporozumieniu z samochodem” prof. Strzembosz opatrzył przypisem: „Informacja niezrozumiała”, tamże, s. 153.
- S. Broniewski, Pod Arsenałem, s, 19.
- Zob. T. Strzembosz, Odbijanie więźniów w Warszawie 1939–1944, Warszawa 1971, s. 111. W obszernym przypisie autor stanowczo odrzucił enuncjacje Kazimierza Koźmińskiego, jakoby to „dowództwo AK w dniu 23 III 1943 r. zakazało odbijania »Rudego«”. Swój wywód prof. Strzembosz oparł na trzech relacjach Stanisława Broniewskiego „Orszy”, w których dowódca akcji pod Arsenałem twierdził, że „decyzja o odwołaniu akcji w tym dniu pochodziła od niego samego, a spowodowana była brakiem miarodajnych rozkazów w sytuacji, gdy Kurkowski uchylił się od podjęcia jej w imieniu swego dowódcy”.
- Ówczesny kryptonim oddziałów dyspozycyjnych Kedywu KG AK.
- Zapewne powinno być „19/III”, dzień po aresztowaniu Henryka Ostrowskiego „Heńka”.
- Ryszard Białous „Jerzy” – dowódca Oddziału Specjalnego „Jerzy”, od 1 IX 1943 r. batalionu „Zośka”.
- Informacji o pogotowiu do akcji odbicia aresztowanych już po zatrzymaniu „Heńka” nie potwierdzają inne źródła. Przeczyć jej może także improwizowany charakter działań podjętych w celu odbicia „Rudego”.
- Zastępcą dowódcy OS „Jerzy” był Tadeusz Zawadzki „Zośka”.
- Jan Bytnar „Rudy”.
- W meldunku: „d-ca dysp.”.
- W raporcie „Orsza” podał, że w akcji wzięło udział 26 żołnierzy. W przypisie do meldunku opublikowanego w 1957 r. ustalił liczbę uczestników na 28, zob. S. Broniewski, Pod Arsenałem, s. 106.