Wojna, która toczy się w Ukrainie, codziennie przynosi cierpienie tysiącom ludzi. Każdy konflikt zbrojny pustoszy napadnięty kraj. Niszczy jego dziedzictwo materialne i głęboko dotyka ludzi, zarówno dorosłych, jak i dzieci. Zwłaszcza najmłodszych doświadcza na całe życie.

Środowisko „Dzieci Zamojszczyzny” po wybuchu wojny w Ukrainie przygotowało apel skierowany do Rosji o zaprzestanie agresji zbrojnej. Ci ludzie, obecnie dziewięćdziesięcioletni, czasem osiemdziesięcioletni, w dzieciństwie doświadczyli tragedii wojny, w tym utraty najbliższych członków rodziny. Trauma z tym związana towarzyszyła im przez całe życie. II wojna światowa wielu dzieciom odebrała szansę na beztroskie dzieciństwo, a często także na edukację. Po wybuchu wojny dzieci zamieszkałe w Polsce ginęły w czasie nalotów lotniczych i toczących się walk. Te z tzw. kresów wschodnich zostały deportowane w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, nie mogły się uczyć, umierały i traciły najbliższych. Na mocy układu Sikorski–Majski do tworzonej przez gen. Władysława Andersa armii polskiej przybyło tysiące dzieci. Zostały one ewakuowane do różnych części świata. Dzieci żydowskie przeżywały traumę między innymi związaną z ukrywaniem się.

Młodzież w czasie II wojny światowej włączyła się w walkę zbrojną w ramach poszczególnych organizacji konspiracyjnych. Najbardziej jej udział uwidocznił się w powstaniu warszawskim. Podziemie narodowe i komunistyczne opowiadało się za obecnością nastolatków w oporze zbrojnym. Stronnictwo Ludowe, a tym samym Bataliony Chłopskie, uważało, że nie powinno się przyjmować do konspiracji zbrojnej osób poniżej 18. roku życia. Podobnie wyglądało to w przypadku Armii Krajowej, która przyjmowała do oddziałów Kedywu tylko młodzież po ukończeniu 18 lat. Bardzo ważną rolę w czasie wojny odgrywało tajne nauczanie, umożliwiało bowiem zdobywanie wykształcenia w warunkach okupacyjnych.

W czasie II wojny światowej odbywał się rabunek dzieci, podobnie jak obecnie dzieje się to w Ukrainie. Pod pretekstem zapewnienia opieki Federacja Rosyjska „ewakuowała” około 150 tys. najmłodszych obywateli Ukrainy. Zabrania tego uchwalona w 1948 r. konwencja Organizacji Narodów Zjednoczonych, która przymusowe przekazywanie dzieci jednej grupy etnicznej do innej uważa za element ludobójstwa.

Zapraszamy do wysłuchania i obejrzenia rozmowy z Agnieszką Jaczyńską – historyczką, nauczycielką historii w Liceum Społecznym im. Unii Europejskiej w Zamościu.

Korekta językowa Beata Bińko