Kryptografia jest dziedziną, która korzeniami sięga starożytności. Wtedy pojawiły się pierwsze szyfrowane informacje. Warto pamiętać, że fragmenty prostego szyfru przestawieniowego AtBasz występowały w Biblii w Księdze Jeremiasza, a najbardziej znany rodzaj szyfru – Tablica Polibiusza – powstał w II w. p.n.e.

Sukces polskich kryptologów współpracujących z wywiadem francuskim, którzy złamali szyfr Enigmy, nie był przypadkowy, lecz wynikał z wcześniejszych doświadczeń – wyniesionych m.in. ze służby w armiach państwach zaborczych. Złamanie szyfrów armii bolszewickiej w 1919 r. zawdzięczamy por. Janowi Kowalewskiemu, który w czasie I wojny światowej został powołany do armii rosyjskiej. On jako pierwszy złamał rosyjski szyfr „Dieliegat”, który był inspirowany Tablicą Polibiusza. Dzięki pracy jego samego i zorganizowanego przezeń Biura Szyfrów stało się możliwe regularnie łamanie szyfrów przeciwnika w czasie wojny polsko-bolszewickiej. Strona polska tą drogą zdobywała informacje o ruchach wojsk gen. Michaiła Tuchaczewskiego, a to ostatecznie przełożyło się na wynik wojny.

Polski wywiad przegapił moment wprowadzenia przez Kriegsmarine w 1926 r. Enigmy. Dopiero dwa lata później odnotował pojawienie się maszyny szyfrującej w niemieckich wojskach lądowych. Dzięki przypadkowi polski wywiad w 1929 r. zapoznał się z handlową wersją Enigmy, gdy przesyłka z nią utknęła na warszawskim lotnisku Okęcie. Zdawano sobie wówczas sprawę z konieczności zaangażowania w procesie jej dekryptażu matematyków. W Poznaniu dla wyróżniających się studentów Biuro Szyfrów Oddziału II Sztabu Generalnego WP uruchomiło kurs kryptograficzny, który ukończyli m.in. Marian Rejewski, Henryk Zygalski i Jerzy Różycki. To oni odegrali kluczową rolę w złamaniu szyfru Enigmy. Do pierwszego jego złamania doszło na przełomie 1932 i 1933 r., tuż przed dojściem Adolfa Hitlera do władzy.

Rozmówca zauważa, że proces szyfrowania i deszyfrowania Enigmy był prosty. Jednak bez znajomości kluczy, tzn. ustawień początkowych maszyny, pozostawała ona bezużyteczna nawet po zapoznaniu się z jej instrukcją. Polakom dopomógł wywiad francuski, który zdobył dane dotyczące Enigmy dzięki zwerbowanemu do współpracy Hansowi-Thilo Schmidtowi. Sprzedawał on Francuzom różne informacje na temat obsługi niemieckiej tajnej maszyny. Ułatwiły one zrozumienie mechanizmu jej działania i złamanie szyfru. Polscy matematycy – jak zauważył rozmówca – zastosowali autorską teorię matematyczną i zabiegi lingwistyczne, nie bez znaczenia okazała się też intuicja. Po raz pierwszy w historii kryptologii maszynie przeciwstawiono inną maszynę – tzw. bombę kryptologiczną. W końcu lat trzydziestych polscy kryptolodzy byli w stanie odczytywać około 75 proc. niemieckich depesz. Budowa kolejnych bomb kryptologicznych zrujnowała jednak budżet Biura Szyfrów. Francuzów nie od razu poinformowano o skali polskiego sukcesu. Dopiero 25 lipca 1939 r. w Pyrach pod Warszawą odbyła się konferencja z udziałem przedstawicieli wywiadu francuskiego i brytyjskiego, w czasie której Polacy przekazali komplet dokumentacji technicznej, a także własną kopię maszyny szyfrującej Enigma. Po wybuchu II wojny światowej matematycy wraz z Oddziałem II Sztabu Generalnego WP zostali ewakuowani przez Rumunię do Francji. Osiągnięcia Polaków wywiad francuski i brytyjski wykorzystywały do walki z III Rzeszą.

Zapraszamy do obejrzenia i wysłuchania rozmowy z Mateuszem Jasikiem – zastępcą dyrektora ds. popularyzacji Muzeum II Wojny Światowej.

Korekta językowa Beata Bińko