Narodowa Organizacja Wojskowa, Narodowe Siły Zbrojne, Bataliony Chłopskie, Gwardia Ludowa, Armia Ludowa. Co łączyło te tak różniące się od siebie organizacje od Armii Krajowej, polskiego wojska w konspiracji? Otóż powstały one jako bojówki zbrojne partii politycznych. Niektóre z nich scaliły się z Armią Krajową, inne nie. Diametralnie różne wizje przyszłej Polski, odmienne cele polityczne były nie do pogodzenia nawet w ramach jednej wspólnej organizacji konspiracyjnej (NOW, NSZ).

Armia Krajowa i jej poprzednik, Związek Walki Zbrojnej, były tworami czysto wojskowymi, z założenia apolitycznymi, podporządkowanymi rządowi polskiemu na uchodźstwie. Przekształcenie w lutym 1942 r. „związku” w „armię” miało znaczenie nie tylko symboliczne. Podnosiło rangę Polskich Sił Zbrojnych w okupowanym kraju.

Narodowe Siły Zbrojne powstały jesienią 1942 r. z inicjatywy dowódców Narodowej Organizacji Wojskowej – militarnej przybudówki Stronnictwa Narodowego – sprzeciwiających się scaleniu z Armią Krajową i członków Związku Jaszczurczego – organizacji wojskowej utworzonej przez działaczy Obozu Narodowo-Radykalnego ABC.

Narodowe Siły Zbrojne dysponowały kilkakrotnie mniejszym potencjałem kadrowym niż Armia Krajowa i nie zbudowały struktur we wschodnich województwach II RP. W konsekwencji wyznawania idei „dwóch wrogów” (ZSRR, III Rzesza) Narodowe Siły Zbrojne występowały również przeciwko działaczom lewicowym i komunistycznym. Szacuje się, że z ich rąk zginęło kilkuset aktywistów. Przejawiali niechęć do osób pochodzenia żydowskiego. Antysemityzm oraz stereotypowe traktowanie ich jako „żydokomuny” prowadziło do zabójstw Żydów. Dowództwo Armii Krajowej podjęło z kierownictwem politycznym NSZ rozmowy scaleniowe wkrótce po powstaniu tej organizacji. Były one burzliwe i kilkakrotnie przerywane. Same zaś NSZ trawiły wewnętrzne bratobójcze walki o przywództwo. Wreszcie w marcu 1944 r. także Narodowe Siły Zbrojne podpisały umowę scaleniową z Armią Krajową, ale proces wcielania oddziałów NSZ do AK przebiegał z dużym oporami. Część Narodowych Sił Zbrojnych wywodząca się ze Związku Jaszczurczego ostatecznie znalazła się poza strukturami Polskiego Państwa Podziemnego. Tak zwane NSZ-ZJ były więc w sytuacji podobnej jak Armia Ludowa, zbrojne ramię Polskiej Partii Robotniczej.

Narodowe Siły Zbrojne już w czasie okupacji rozgrywały propagandowo kwestię walki niepodległościowej. Jakbyśmy powiedzieli współczesnym językiem, „grały na siebie”. Kreowały się na najsilniejszą i jedyną organizację reprezentującą polskie interesy, a przy tym próbowały dyskredytować Armię Krajową. Ich historia pokazuje, że wojsko plus partia polityczna tworzy mieszankę wybuchową.

Temat Narodowych Sił Zbrojnych jest jednym z bardziej zmitologizowanych zagadnień czasów II wojny światowej. Czy rozmówcy udało się go odczarować? Posłuchajcie sami.

Zapraszamy do obejrzenia i wysłuchania rozmowy z profesorem Rafałem Wnukiem, historykiem wojennej i powojennej konspiracji w Polsce i innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej.

Korekta językowa Beata Bińko