Po śmierci Włodzimierza Lenina kierownictwo w partii bolszewickiej objął Józef Stalin. Sam proces przejmowania władzy przez Stalina, który od 1922 r. zajmował stanowisko sekretarza generalnego Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii (bolszewików), trwał kilka lat. Początkowo nic nie wskazywało na to, że właśnie jemu przypadnie scheda po Leninie. Zwłaszcza że ten w przesłaniu politycznym – zwanym potocznie „testamentem Lenina” – za najwybitniejszego przedstawiciela partii bolszewickiej uznał Lwa Trockiego. We wspomnianym dokumencie Lenin o wszystkich działaczach wypowiadał się pozytywnie, ale każdemu z nich wypominał też jakieś wady. Najsurowiej opisał Józefa Stalina i sugerował, by na zjeździe partii został on usunięty z zajmowanego stanowiska. Lenin w obawie przed rozłamem zaproponował zmiany w funkcjonowaniu najwyższego aparatu partyjnego. Opowiadał się za rozszerzeniem Biura Politycznego z kilkunastu do kilkudziesięciu osób. Ten „testament” nie został jednak zrealizowany, a co więcej, po utajnieniu nawet go nie odczytano podczas zjazdu WKP(b).

Stalin jako sekretarz generalny partii miał dobre rozeznanie w kadrach i obsadzał lokalne struktury władzy swoimi ludźmi. Przez kilka lat umiejętnie rozprawił się z przeciwnikami politycznymi. Zawierał sojusze do walki przeciwko Trockiemu, a potem niedawnych sprzymierzeńców porzucał, aby rozprawić się także z nimi. Wygrał spór z Lwem Trockim, który nie tylko został usunięty z WKP(b), ale i wygnany z ZSRR, a w 1940 r. zamordowany.

Polityka Józefa Stalina miała na celu rozwój przemysłu, skolektywizowanie rolnictwa i doprowadzenie ludności do całkowitej podległości. W praktyce przywiodła do potężnego kryzysu gospodarczego i głodu. Wprowadzenie za Lenina Nowej Polityki Ekonomicznej wynikało z konieczności w sytuacji niewydolnej gospodarki. NEP zakładała powrót – w jakieś mierze – do własności prywatnej i swobodnego obrotu towarowego. Wycofano się z niej na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych. W ramach kolejnych planów pięcioletnich w ZSRR rozpoczęły się wielkie inwestycje – nie zawsze możliwe do realizacji zgodnie z założeniami. Rozmówca wspomina m.in. o budowie kanału Wołga–Moskwa i białomorsko-bałtyckiego oraz metra moskiewskiego, a także rozbudowie Magnitogorska czy Charkowa. W latach trzydziestych w ZSRR pojawili się inwestorzy z zagranicy.

Bolszewikom przyświecała idea budowy nowego człowieka i społeczeństwa. Na poziomie propagandowym funkcjonowała ona przez wiele lat, ale Stalin po zdobyciu władzy zdał sobie sprawę, że bardziej niż idee potrzebny jest powszechny terror. Sfera ideowa odeszła w cień.

W grudniu 1934 r. został zamordowany Siergiej Kirow – sekretarz komitetu partyjnego w Leningradzie. Ta śmierć w symboliczny sposób rozpoczęła okres wielkiego terroru w ZSRR. Wiemy, że Stalin nie był głównym pomysłodawcą tego zabójstwa, ale później wykorzystał je do przeprowadzenia czystki na najwyższych szczeblach władzy. W wyniku wielkiej czystki zginęło około 700 tys. ludzi, a prawie 2 mln zesłano do łagrów. Rozmówca wskazuje, że dotknęła ona niemal każdą radziecką rodzinę. Gułag był przedsięwzięciem nie tylko penitencjarnym, lecz także gospodarczym. Wskutek wymordowania niemal wszystkich działaczy partii leninowskiej otworzyła się droga do kariery dla pokolenia młodych bolszewików. Wielki terror służył konsolidacji władzy, ale osłabił potencjał kadrowy państwa, w tym armii.

Po ataku III Rzeszy na Związek Radziecki wydawało się, że jako państwo powinien był się rozpaść. Tak się jednak nie stało. Mimo ogromnych strat ludnościowych i materialnych ZSRR wyszedł z wojny zwycięsko. Po zakończeniu II wojny światowej ludzie liczyli tam na pewną liberalizację. Tymczasem Gułag ponownie zapełnił się ludźmi, którzy w czasie wojny znaleźli się na robotach przymusowych lub spędzili ten czas w niewoli. Przełom 1945 i 1946 r. to próba rozpętania nagonki antysemickiej. Z całą siłą uderzyła ona jednak dopiero na początku lat pięćdziesiątych za sprawą tzw. spisku lekarzy kremlowskich. Niektórzy uważają, że Stalin szykował się wówczas do przeprowadzenia kolejnej wielkiej czystki.

Zapraszamy do wysłuchania i obejrzenia rozmowy z dr. Markiem Radziwonem, pracownikiem naukowym Uniwersytetu Warszawskiego, Pracowni Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN”, prezesem Polskiego PEN Clubu.

Korekta językowa Beata Bińko