Początki polskiego alpinizmu i himalaizmu sięgają dwudziestolecia międzywojennego. W 1936 r. w Polsce powołano Komitet Himalajski z zadaniem przygotowania wyprawy w najwyższe góry świata. Taka czteroosobowa ekspedycja wyruszyła latem 1939 r. (wcześniej Polacy wspinali się w Andach) i zdobyła szósty najwyższy szczyt Himalajów, Nanda Devi East. Od czasu zdobycia tego siedmiotysięcznika zaczęła się obecność Polaków w Himalajach. Wyprawa ta zakończyła się jednak dla polskiej ekipy tragicznie, ponieważ dwóch jej członków zginęło w lawinie po zdobyciu góry. Pozostała dwójka wróciła do Polski krótko przed wybuchem II wojny światowej. W latach czterdziestych obaj żyjący himalaiści zginęli w niewyjaśnionych okolicznościach, jeden w Polsce, drugi w Wielkiej Brytanii. Zgodnie z legendą masyw Nanda Devi to sanktuarium bogini Kali (występującej m.in. pod imieniem Nanda) i nikt nieproszony nie może ujść stamtąd z życiem.
Przed wojną środowisko wspinaczy w Polsce liczyło od 180 do 200 osób. W okresie stalinizmu możliwości wspinaczki wysokogórskiej było ograniczone jedynie do rodzinnego kraju. Próbowano nawet sowietyzować polski ruch wspinaczkowy. Sytuacja zmieniła się wraz z odwilżą. Zaczęto wówczas wyjeżdżać w Alpy i w góry Związku Radzieckiego. W 1956 r. reaktywowano Klub Wysokogórski, a następnie jak grzyby po deszczu wyrastały nowe kluby wspinaczkowe. W końcu lat sześćdziesiątych skupiały one ponad 2 tys. członków. W ramach ich działalności łatwiej uzyskiwało się paszport. W tym okresie podniósł się poziom techniczny wspinaczek, aczkolwiek w Polsce trudno było kupić profesjonalny sprzęt.
Momentem przełomowym była wyprawa z 1960 r. na Noszak w górach Hindukuszu w Afganistanie. Organizował ją Bolesław Chwaściński, przedwojenny wspinacz i alpinista. Otworzyła ona erę Hindukuszu, tzn. w ciągu następnych kilkunastu lat ze względu na niewymagające nakłady finansowe wyruszyło w tym kierunku ponad siedemdziesiąt wypraw.
W 1966 r. na łamach „Taternika” ukazał się artykuł Jerzego Warteresiewicza Himalaje z nami czy bez nas?, w którym autor przedstawił program dla polskiego himalaizmu. W tym czasie wszystkie ośmiotysięczniki zostały już zdobyte, dlatego Warteresiewicz postulował zdobywanie wysokich siedmiotysięczników i opracowywanie nowych dróg na ośmiotysięczniki. Od początku lat siedemdziesiątych polscy himalaiści zaczęli realizować ten plan. Pierwsza wyprawa z zamiarem wejścia na Kunyang Chhish wyruszyła w 1971 r. Kierował nią Andrzej Zawada i to on przez najbliższe dwadzieścia kilka lat dowodził wieloma ekspedycjami. Zamknięciem tego okresu był wyczyn Wandy Rutkiewicz, która jako pierwsza Polka w 1978 r. weszła na Mount Everest. Początki taternictwa kobiet w Polsce wiązały się z tragediami, ponieważ w 1928 r. dwie wspinaczki zginęły podczas wejścia na Ostry Szczyt w Tatrach Słowackich, a rok później kolejne dwie straciły życie na południowej stronie Zamarłej Turni. Na dobre kobiety zagościły w alpinizmie w latach sześćdziesiątych, a w kolejnych dwóch dekadach uczestniczyły w ważnych polskich wyprawach.
Państwo w ograniczonym zakresie wspierało alpinistów i himalaistów finansowo, ponadto oni sami zdobywali fundusze. Znajdowali się też bogaci sponsorzy. Ważnym momentem było powstanie w 1974 r. Polskiego Związku Alpinizmu, który wyłonił się z dotychczasowego Klubu Wysokogórskiego. Ułatwiło to organizowanie wypraw i porządkowało dotychczasowy stan rzeczy. Dzięki temu taternictwo i alpinizm zyskały mocniejszą pozycję w Głównym Komitecie Kultury Fizycznej i Turystyki (od 1978 r. Główny Komitet Kultury Fizycznej i Sportu).
Podobnie jak w innych krajach polscy alpiniści i himalaiści rekrutowali się głównie spośród inteligencji. Polską specjalnością w latach osiemdziesiątych stały się wyprawy zimowe – najważniejszą z nich była wyprawa na Mount Everest w 1980 r. Z tego powodu nazwano Polaków „Lodowymi Wojownikami”. Ze względu na bardzo wymagający ich charakter nie przyjęły się one w środowisku światowym.
Złote czasy polskiego himalaizmu skończyły się w połowie lat dziewięćdziesiątych. Wśród powodów należy wymienić zmianę generacyjną, a także śmierć kliku wybitnych polskich himalaistów w 1989 r. pod Mount Everestem, następnie tego samego roku jesienią Jerzego Kukuczki (w 1988 r. zdobył koronę Himalajów), a w 1992 r. Wandy Rutkiewicz.
Zapraszamy do wysłuchania i obejrzenia rozmowy z prof. Andrzejem Paczkowskim, pracownikiem ISP PAN, prezesem Polskiego Związku Alpinizmu w latach 1974–1995.
Korekta językowa Beata Bińko