Ponadtrzymilionowa społeczność żydowska w II Rzeczypospolitej była mocno zróżnicowana z perspektywy politycznej, religijnej i społecznej. Niektórzy zasymilowali się do kultury polskiej i nazywali siebie Polakami wyznania mojżeszowego, inni twardo bronili swojej odrębności. Pod względem politycznym reprezentowali różne kierunki i idee. Obok ortodoksów istniały ugrupowania syjonistyczne i fołkiści, a także socjaliści. Partie konserwatywne skupiały się głównie na problemach życia religijnego. Syjoniści stawiali sobie za cel budowę państwa żydowskiego w Palestynie, a tym którzy zdecydują się pozostać w Polsce, chcieli zapewnić dogodne warunki do rozwoju życia narodowego. Fołkiści odrzucali program syjonistyczny, gdyż uważali, że ich miejsce jest w Europie. Walczyli o autonomię narodowo-kulturową podobnie jak żydowscy socjaliści. Bund nawiązywał do ideologii marksistowskiej. Działał w środowisku robotniczym i dążył do poprawy warunków pracy tej grupy społecznej. Niewielką popularnością wśród Żydów cieszył się komunizm, choć wśród komunistów było wielu Żydów.

W XVIII w. zaczęła się rozpadać jednolitość religijna Żydów. Z jednej strony byli wyznawcy judaizmu rabinicznego, a z drugiej chasydzi. Różnili się od siebie wierzeniami, tradycjami i sposobem życia. Wśród samych chasydów istniało wiele podziałów – z reguły grupy skupiały się wokół poszczególnych cadyków. W XIX w. pojawił się judaizm reformowany (nowoczesny), który przyszedł z Zachodu, a z kolei na Litwie rozwinął się judaizm jesziw litewskich.

Mniejszość żydowska w Polsce w porównaniu z ukraińską czy białoruską dysponowała większymi funduszami. Rozmówczyni zwróciła uwagę na dużą wartość tradycji charytatywnej w historii tej narodowości. Polacy często postrzegali Żydów jako grupę dobrze usytuowaną. W rzeczywistości była ona mocno zróżnicowana. Najbiedniejsi żyli właściwie z dnia na dzień, natomiast całkiem nieźle radziły sobie drobnomieszczaństwo i zamożna burżuazja.

Równouprawnienie i respektowanie praw narodowych gwarantował Żydom w Polsce tzw. traktat mniejszościowy, który polski sejm ratyfikował w 1919 r. Wpisano to później do polskiej konstytucji. Wśród polskich polityków i społeczeństwa miał on bardzo złą opinię – niektóre zapisy uważano za godzące w suwerenność kraju, który po 123 latach odzyskał niepodległość. W praktyce tylko część z nich była respektowana przez stronę polską, a niektóre wykonywano tylko połowicznie.

W sejmie wybranym w 1919 r. pojawiło się najwięcej przedstawicieli społeczności żydowskiej – 11. W wyborach w 1922 r. Żydzi i Niemcy stworzyli wspólny Blok Mniejszości Narodowych. Partie polityczne grały kartą żydowską w sporach polsko-polskich. W czasie wyborów prezydenckich w 1922 r., w których zwyciężył Gabriel Narutowicz, zarzucano mniejszościom, że to ich głosy przechyliły szalę zwycięstwa. W rzeczywistości chodziło o zaostrzenie nastrojów społecznych i niedopuszczenie do powstania centrolewicowego rządu.

Antysemityzm przez stulecia przybierał różne formy. W końcu XIX w. oprócz dotychczas obecnych pojawił się antysemityzm polityczny. Wobec Żydów wysuwano – np. Roman Dmowski podczas konferencji w Paryżu – oskarżenia o zakulisowe działania i szkodzenie interesom politycznym poszczególnych krajów, w tym Polski. Antysemityzm wyrażał się niekiedy w postaci brutalnych pogromów. Te powojenne z lat 1918–1919 – bardzo krwawe – były głównie dziełem żołnierzy. Te z lat trzydziestych łączyły się często z pobiciami i niszczeniem mienia. W tamtej dekadzie nastroje antysemickie wzrosły w całej Europie. Ich kołem napędowym był kryzys gospodarczy. Na polskiej wsi chłopi zaczęli występować przeciwko Żydom. Do napadów i zajść antyżydowskich dochodziło na targach i jarmarkach. Również inteligencja skierowała swoje uprzedzenia w stronę Żydów. Na uniwersytetach antysemityzm przybrał formę getta ławkowego. Zgodę na jego wprowadzenie wydał w 1937 r. minister wyznań religijnych i oświecenia publicznego. Uczelnie zaczęły także ograniczać liczby przyjmowanych studentów pochodzenia żydowskiego, stosując tzw. numerus clausus. Niektóre szkoły wyższe – jak Uniwersytet Poznański – poszły jeszcze dalej i w 1937 r. wprowadziły zakaz przyjmowania Żydów na studia.

Okres dwudziestolecia międzywojennego – mimo narastającego antysemityzmu – sprzyjał rozwojowi żydowskiego życia kulturalnego i społecznego. Każda gmina żydowska posiadała bibliotekę. Działały szkoły żydowskie. Powstawało wiele organizacji różnego typu. Kwitło życie sportowe. Żydzi zakładali własne kluby sortowe, np. Żydowskie Towarzystwo Gimnastyczno-Sportowe „Makabi” w Warszawie.

Zapraszamy do wysłuchania i obejrzenia rozmowy z dr hab. Jolantą Żyndul z Żydowskiego Instytutu Historycznego im. Emanuela Ringelbluma, koordynującą też Podyplomowe Studia Polsko-Żydowskie w Instytucie Badań Literackich PAN,specjalizującą się w historii stosunków polsko-żydowskich w XIX i XX w.

Korekta językowa Beata Bińko

Stowarzyszenie Autorów ZAiKS jest partnerem projektu